Najemcy szukają sposobów na zmianę warunków umów

Przy zastosowaniu rozwiązań z ustawy covidowej, zamknięcie sklepu łącznie przez kilka miesięcy może oznaczać przedłużenie umowy najmu o lata, ale na warunkach ustalonych przed pandemią. Jakie wyjście mają najemcy lokali, gdy wynajmujący nie podejmuje negocjacji? Czy mogą liczyć na zmianę warunków umowy przez sąd?

Ograniczenia handlu wprowadzone w ostatnim roku w związku z pandemią uderzyły z różną siłą w różnych uczestników obrotu. Oczywiście najbardziej dotknięci zostali ci przedsiębiorcy, których działalność została całkowicie zabroniona w okresie tzw. lockdownu. Zostali oni pozbawieni możliwości uzyskiwania przychodu, podczas gdy duża część kosztów pozostała stała. Znaczącą pozycję kosztową stanowi czynsz najmu powierzchni handlowych.

Rozwiązania ustawowe

Ustawodawca w tzw. ustawie covidowej (ustawa z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych) przewidział w art. 15ze pewne rozwiązanie dla najemców sklepów w galeriach handlowych, dając im możliwość czasowego wygaszenia obowiązku płacenia czynszów w czasie lockdownu w zamian za przedłużenie umowy najmu o sześć miesięcy. To rozwiązanie być może rozwiązałoby część problemów, gdyby nie okazało się, że pandemia rozwija się w najlepsze.

O ile przy pierwszym lockdownie część najemców skorzystała chętnie z powyższego rozwiązania, o tyle przy kolejnych lockdownach, ogłaszanych w odniesieniu do galerii handlowych już kilkukrotnie (>patrz ramka) entuzjazm najemców do wygaszania obowiązku płacenia czynszu kosztem przedłużania umowy...